- Cierpliwie czekam na reakcję urzędu marszałkowskiego, który bierze mnie na przetrzymanie. Poinformowano mnie, że przyglądają się sprawie i badają dokumenty. W sierpniu kończy się moja kadencja, więc nie będzie już żadnych przeszkód, żeby ogłosić konkurs - o odwołaniu z funkcji dyrektora Teatru Wielkiego w Łodzi i obecnej kondycji tej sceny mówi Paweł Gabara.
Paweł Gabara został odwołany ze stanowiska dyrektora naczelnego Teatru Wielkiego w Łodzi w czerwcu 2017 roku przez Zarząd Województwa Łódzkiego. W komunikacie prasowym napisano wówczas: "Podstawowym powodem dymisji Pawła Gabary były złe wyniki finansowe placówki". Uchwałę zarządu w sprawie Gabary unieważnił wojewoda łódzki Zbigniew Rau. Zarząd województwa odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który podtrzymał stanowisko wojewody. Naczelny Sąd Administracyjny dwoma prawomocnymi wyrokami uznał, że Paweł Gabara został odwołany ze stanowiska z naruszeniem prawa i w związku z tym nadal jest dyrektorem Teatru Wielkiego w Łodzi. Obowiązki dyrektora Teatru Wielkiego powierzono Krzysztofowi Marciniakowi. Po decyzji sądu zmieniono mu funkcję z "p.o. dyrektora naczelnego" na "zastępcę dyrektora ds. artystycznych". *** Rozmowa z Pawłem Gabarą Izabella Adamczewska: Znalazł pan pracę? Paweł Gabara: Wcale jej nie szukam. Wygra�