"Przeciąg" Pawła Mossakowskiego to zestaw archaicznych, nienadających się dziś do wystawienia, sztuk - pisze Artur Górski w Życiu Warszawy.
Zaletą i jednocześnie wadą dramatów Pawła Mossakowskiego, zebranych w tomie "Przeciąg", jest to, że powstały w latach 80. Wadą - bo niektóre wybory i postawy ich bohaterów dziś mogą wydawać się niezrozumiałe. Mają jednak wartość dokumentu, są zapisem świadomości osób uwikłanych w walkę z władzą. Jedni uprawiają eskapizm, wycofując się z życia publicznego, inni zaś trwają niezłomnie na swych pozycjach, wzbudzając raz podziw, raz politowanie innych. Bohater tytułowego "Przeciągu", gasnąca gwiazda literatury, postanawia zrezygnować z pisania, bo - jego zdaniem - czas nie sprzyja uczciwej działalności literackiej. Do powrotu namawia go, podczas wizyty u idola zafascynowana nim, młoda dziewczyna (wtedy literaci byli elitą elit!). Wkrótce okazuje się, że jest ona córką dygnitarza, którego partia rzuciła "na odcinek" literatury, by uprzykrzał życie między innymi bohaterowi "Przeciągu". Dla dziewczyny jest to rodzaj buntu tak przeciwko ojc