"Jesus Christ Superstar" Andrew Lloyda Webbera w reż. Jakuba Wociala i w choreogr. Santiago Bello w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Monika Odrobińska w tygodniku Idziemy.
Wpisując się w atmosferę wielkanocnych przeżyć i refleksji, warszawski Teatr Rampa wystawił premierowy musical "Jesus Christ Superstar" (podobnie jak zespół poznańskiej gali na 1050. rocznicę chrztu Polski). Jest to polska adaptacja jednej z najgłośniejszych rockoper świata z tekstami w tłumaczeniu m.in. Wojciecha Młynarskiego. W latach 70. dzieło kompozytora Lloyda Webera i tekściarza Tima Rice'a okazało się nowatorskie nie tylko ze względu na niemusicalowy temat, ale i na formę. To była pierwsza w historii rockopera z wiodącą muzyką zespołu rockowego, wspieranego sekcją dętą i dźwiękami syntezatorów Mooga. Nowoczesne na tamte czasy było też wyeksponowanie gitary basowej oraz nagłe zmiany tempa i nastroju. W roli Jezusa wystąpił pierwotnie Ian Gillan - wokalista Deep Purple. Przedstawienie w Rampie wnosi jeszcze jedną nowość: współczesne stroje i choreografię. Wiedzie to do pytania: gdybym dziś spotkał Jezusa - w dresie albo w garniturze -