Przedstawienie "Braci Karamazow" ogarnia całą przestrzeń teatru, wszystkie plany i poziomy sceny. Toczy się także w bocznych przejściach na widowni. Muzyka i cała warstwa dźwiękowa, głosy, szum deszczu, bicie dzwonów dodatkowo rozszerzają przestrzeń. Odnosimy wrażenie rozrastania się scenicznej rzeczywistości. Czy to dzięki światłu, czy muzyce i efektom akustycznym, odsłaniają się wciąż nowe horyzonty. Właściwie nie jest to teatralna adaptacja powieści. Wielogodzinny, grany przez dwa wieczory, spektakl Krystiana {#os#1116}Lupy{/#} pomieścił w sobie większość scen i dialogów, granych niemal bez skrótów. Toczą się na scenie wolno, własnym rytmem przygasań i rozjarzeń. Od nieprzyzwoitego zebrania u starca Zosimy do rozmowy Iwana z diabłem. Scenariusz dla teatru, napisany zgodnie z wymogami formy dramatycznej, domagałby się większej zwięzłości, innego niż w powieści uporządkowania wątków albo wyboru jednego z nich. Po premierze "B
Tytuł oryginalny
Pasja
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 6