"Opowieści afrykańskie wg Szekspira" Krzysztofa Warlikowskiego goszczą na deskach Theatre de Chaillot w Paryżu. Entuzjastycznie przyjęty przez publiczność Warlikowski i jego Nowy Teatr za to "bulwersujące przeżycie" zbierają także laury w prasie.
Oczyszczający teatr Krzysztofa Warlikowskiego w Paryżu działa nie tylko na spragnioną wstrząsów publiczność, ale i na recenzentów. Od "Le Monde" przez strony internetowe poświęcone kulturze do opiniotwórczego tygodnika "Inrocks" zdania brzmią jednogłośnie: rzadcy są artyści, którzy jak Warlikowski potrafią mówić w pierwszej osobie, zwracając się do ludzkości. "Warlikowski jest z tych. Mówi o sobie i o wszystkich wszystkim" - pisze Christophe Candoni na łamach "Toute la culture". Recenzentka "Le Monde" Fabienne Darge idzie jeszcze dalej, uważając, że niebawem 50-letni artysta "jest obecnie jedynym europejskim reżyserem, który podnosi teatr do takiego poziomu ludzkiego przeżycia - bulwersującego i esencjonalnego zarazem". Darge podkreśla, że dotyczy to przede wszystkim osobistych kreacji Warlikowskiego, zauważając, że "Tramwaj" z Isabelle Huppert do takich nie należał. "Pod egidą Dantego i Szekspira, podróż proponowana przez Warlikows