We wtorek w paryskiej Operze-Bastille odbędzie się premiera opery Ryszarda Wagnera "Parsifal" w reżyserii Polaka, którego francuski dziennik nazywa "jednym z wielkich współczesnej sceny".
Wprawdzie lubię odkrywać rzeczy nowe, ale bardziej pociąga mnie dialog z arcydziełami. U Wagnera kusi mnie sacrum: Bóg przechadzający się po scenie - mówi w poniedziałek w wywiadzie dla "Le Monde" Krzysztof Warlikowski, jeden z najciekawszych polskich reżyserów. We wtorek w paryskiej Operze-Bastille odbędzie się premiera opery Ryszarda Wagnera "Parsifal" w reżyserii Polaka, którego francuski dziennik nazywa "jednym z wielkich współczesnej sceny". W przededniu tego wydarzenia artystycznego "Le Monde" zamieścił wywiad z 45-letnim reżyserem, przypominając, że "oczekiwany niecierpliwie "Parsifal"" to już trzeci w ostatnich latach (po "Ifigenii w Taurydzie" Christopha Willibalda Glucka i "Sprawie Makropulos" Leosza Janaczka) spektakl na scenie Opery Paryskiej w reżyserii Warlikowskiego. - Podchodzę do Wagnera z nieufnością. Jako Polak czuję się trochę zakompleksiony i nie mogę zapomnieć, że w Polsce po ostatniej wojnie nie grano Wagnera - mówi re