EN

27.09.2010 Wersja do druku

Paryskie barykady w Teatrze Roma

"Les Miserables" w reż. Wojciecha Kępczyńskiego w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. Pisze Wojciech Orliński w Gazecie Wyborczej.

Warszawa nadrabia zaległości w słynnych musicalach. W sobotę odbyła się w Teatrze Roma premiera "Les Miserables". Trzy najpopularniejsze musicale Broadwayu i West Endu to: "Upiór w operze", "Koty" i "Les Miserables". Wszystkie trzy to produkcje genialnego sir Camerona Mackintosha, który w latach 80. zrewolucjonizował teatr muzyczny. Razem z sobotnią premierą "Les Miserables" w Teatrze Roma Warszawa może się już pochwalić, że wszystkie te trzy spektakle w niej wystawiono. Mam trochę znajomych wśród londyńskiej i nowojorskiej lewicy. Choć w ich miastach wystawiane są najwspanialsze musicale świata, bojkotują je jako gatunek, bo kojarzą im się z chciwą dekadą lat 80. Teatry West Endu i Broadwayu jawią im się jako ostatnie bastiony Thatcher i Reagana. To nie jest całkiem od rzeczy - wspomniane trzy najważniejsze spektakle sir Mackintosha powstały w czasach Żelaznej Damy. "Les Miserables" mieli premierę na West Endzie w 1985 r., na Bro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Paryskie barykady w Teatrze Roma

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 226

Autor:

Wojciech Orliński

Data:

27.09.2010

Realizacje repertuarowe