Popularna ongiś sztuka płaszcza i szpady "Gdybym był królem" Justina McCarthy nigdy nie dotrwałaby do naszych czasów, gdyby nie jej musicalowa wersja opracowana przez Rudolfa Frimla. To jego musical "Król włóczęgów" osiągnął niebywały sukces. Doczekał się aż 500 przedstawień na Broadwayu. W sobotę premierowe przedstawienie "Króla włóczęgów" będzie można zobaczyć w Teatrze Muzycznym w Gliwicach. Akcja "Króla włóczęgów" rozgrywa się w średniowiecznym Paryżu. U bram tego miasta stoją wojska Burgundii. Dzięki zbiegowi okoliczności i różnym okrutnym intrygom, bohaterem obrony miasta i nawet samego Króla staje się paryski poeta - włóczęga. W dodatku włóczęga nie byle jaki, bo sam Franciszek Villon - autentyczna postać późnego średniowiecza, uznawany za najwybitniejszego liryka tamtych czasów. Jak przystało na prawdziwy romans, w sztuce nie brakuje też i wątku miłosnego, splatającego losy Villona z damą dworu. Jednak to muzyka Fr
Tytuł oryginalny
PARYSKI ROMANS
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta w Katowicach - dodatek do Gazety Wyborczej