W krajach postradzieckich teatr nadal jest tylko pewną kategorią estetyczno-formalną, odległą od współczesności". O East European Performing Arts Platform opowiadają Marta Keil, Joanna Wichowska i Goran Injac w Dwutygodniku. Strona Kultury
Z MARTĄ KEIL, JOANNĄ WICHOWSKĄ i GORANEM INJACEM rozmawia PAWEŁ SOSZYŃSKI PAWEŁ SOSZYŃSKI: Jakie jest zadanie Wschodnioeuropejskiej Platformy Sztuk Performatywnych? MARTA KEIL: Dotychczas w Europie nie powstało narzędzie umożliwiające współpracę i ułatwiające kontakty między twórcami sztuk performatywnych (teatru i tańca), mieszkającymi i pracującymi za wschodnią granią Unii Europejskiej. Właściwie nie znamy siebie nawzajem, nie dość często podróżujemy w tamtym kierunku, a artyści pracujący we wschodniej Europie wciąż słabo są obecni na zachodnioeuropejskich festiwalach. I bynajmniej nie dlatego, że nie tworzą ciekawych prac! Co więcej, Komisja Europejska postanowiła przeprowadzić badania dotyczące mobilności artystów, działania skupiła jednak wokół państw członkowskich UE. Grant na badanie mobilności oraz na przeprowadzenie pilotażowych, międzynarodowych projektów w tej dziedzinie został przyznany kilkunastu fundacjom, p