EN

24.09.2012 Wersja do druku

Parodia niezamierzona?

"Merylin Mongoł" w reż. Bogusława Lindy na Festiwalu Łódź Czterech Kultur. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.

W czasie festiwalu publiczność obejrzała między innymi spektakl "Merylin Mongoł" Teatru Ateneum w reżyserii Bogusława Lindy. "Nie można być aż tak naiwnym, by brać poważnie takie ujęcie sztuki Nikolaja Kolady, jakie zaprezentował Teatr Ateneum z Warszawy. To z pewnością zamierzona parodia" - ta sarkastyczna uwaga ma w sobie więcej prawdy niż krótka owacja na stojąco, którą część publiczności festiwalu Łódź Czterech Kultur zgotowała twórcom spektaklu "Merylin Mongoł" w reżyserii Bogusława Lindy. Niestety, nie była to jednak parodia. Przynajmniej zamierzona. Nawet, gdy Linda wyłuskuje z tekstu tematy ważne dla Kolady i trafia w nie, zwłaszcza te, których wyrazicielkami są kobiece postaci, często ujmuje je zbyt powierzchownie. Zupełnie, jakby traktował tekst sztuki jeden do jednego. Tytułowa Olga, przezywana przez wszystkich Merylin (Olga Sarzyńska) w spektaklu raz jest nie do końca rozgarniętą, raz zdradzającą poważne problemy um

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uczta w hotelu Savoy

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki online

Autor:

Łukasz Kaczyński

Data:

24.09.2012

Realizacje repertuarowe
Festiwale