EN

12.09.2011 Wersja do druku

Parodia farsy?

"Między nami dobrze jest" w reż. Andrzeja Majczaka w Teatrze Bagatela w Krakowie. Pisze Łukasz Drewniak w Przekroju.

"Między nami dobrze jest" w Bagateli jest przyzwoite, ale zamachu na wizję Grzegorza Jarzyny tu nie ma. Qd marca 2009 roku, kiedy Grzegorz Jarzyna wystawił "Między nami dobrze jest", czekaliśmy na kolejne realizacje dramatu Masłowskiej. Na próżno. TR strzegł swoich praw do tekstu. A nie byto chyba krajowego reżysera, który nie marzyłby o wystawieniu tej sztuki. Można było się spodziewać, że drugie polskie wystawienie będzie polemiką z wizją Jarzyny, tymczasem reżyser z niej zrezygnował. Majczaka interesuje powinowactwo "Między nami..." z farsą i sztuką obyczajową. Tempo akcji i relacje między postaciami stawia wyżej niż szaleństwo świata. Parodia zasłania ontologię. Dlatego najlepiej udały się mu sceny rozpędzone farsą, jak ta, w której dziennikarka TV (Magda Wałach) robi wywiad z popularnym aktorem (Adam Szarek). Z paradoksu Masłowskiej, która zderzała fikcję celebryckiego świata z fikcją osiedlowej biedy w Polsce, której tak naprawdę ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Parodia farsy?

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 37/12-09-11

Data:

12.09.2011

Realizacje repertuarowe