WŚRÓD oper Stanisława Moniuszki "Paria" nigdy nie cieszyła się taką popularnością, jak "Halka" czy "Straszny dwór". Fakt ten jest nawet w pewnym stopniu usprawiedliwiony, ponieważ opera, a właściwie dramat muzyczny "Paria" należy do dzieł naszego kompozytora - nieco słabszych. Ale o tym później. Libretto napisane przez Jana Chęcińskiego oparte na dramacie Delavigne'a skonstruowane zostało w ten sposób, aby wątki dramatyczne akcji były wyraziste i czytelne. Oto młody parias indyjski ukrywając swoje niskie pochodzenie zostaje wodzem/wykazuje się znakomitą znajomością strategii i ocala ojczyznę od niebezpieczeństwa. Poznaje córkę arcybiskupa Nealę w której zakochuje się ze wzajemnością. Neala nie lubi pariasów, ale dla Idamora czyni wyjątek. Szczęście pary przerywa pojawienie się żebraka, ojca Idamora, które staje się zaczątkiem tragedii. Gdy para oblubieńców ma stanąć na ślubnym kobiercu okazuje się, że Idamor jest pariasem. Sprawy s
Tytuł oryginalny
"Paria" Moniuszki w stołecznym Teatrze Wielkim
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 252