Jan Potocki (1761-1815) był bez wątpienia nie tylko jednym z najwybitniejszych twórców, ale takie "najciekawszych ludzi" swojej epoki. Jego tycie stać by się mogło kanwą równie interesującego i równie awanturniczego romansu, jak najpopularniejsze z jego dzieł - "Rękopis znaleziony w Saragossie". Jego miniatury dramatyczne - "Parady" napisane w roku 1792 dla teatru dworskiego w Łańcucie i szczęśliwie wydane sumptem autora w rok później) przez półtora stulecia przeleżały w zapomnieniu. "Odkryte" w połowie lat pięćdziesiątych przez Leszka Kukulskiego stały się teatralnym wydarzeniem nie tylko jednego sezonu ! nie tylko w naszym kraju. "Parady" wywodzące się z commedia dell arte (ściślej jej francuskiej wersji) - stąd właśnie typowy dla gatunku krąg bohaterów: Zerzabella, Gil, Kasander, Leander - szydziły takie z literackich konwencji epoki, podejmowały fascynujące współczesnych problemy. Dzisiaj warstwa ta Jest zapewne mniej wyrazista, pozostał
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie, nr 197