EN

26.05.2009 Wersja do druku

Paradoksy postpamięci

O paradoksach polityki historycznej w teatrze pisze w felietonie dla e-teatru Rafał Węgrzyniak

W najnowszych "Didaskaliach" przeczytałem blok tekstów poświęconych postpamięci, czyli traumatycznym wspomnieniom dotyczącym zdarzeń, do których ich uczestnicy długo bronili dostępu, więc dziedziczonym przez potomków. Krążą one wokół "Sztuki dla dziecka" Pawła Demirskiego napisanej, jak wyznaje autor w wywiadzie, aby odreagować powstały na zamówienie i nazbyt poprawny "Tykocin" i w ramach intelektualnej ekwilibrystyki podważającej wpędzanie kolejnych pokoleń Europejczyków w poczucie winy z powodu Zagłady Żydów. Szczególnie zbulwersowała mnie jednak rozmowa Weroniki Szczawińskiej z Joanną Tokarską-Bakir. Etnografka analizująca źródła i przejawy polskiego antysemityzmu prowokowana przez Szczawińską wygłasza bowiem w niej zdumiewające sądy zapewne podyktowane jej wyborami politycznymi. Szczawińska raz jeszcze dyskredytuje Scenę Faktu Teatru TV, która "pod pozorem mierzenia się z pamięcią i historią pokazywała kolejne hagiograficzne spek

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Rafał Węgrzyniak

Data:

26.05.2009

Wątki tematyczne