EN

26.01.2015 Wersja do druku

Papieżyca polskiego teatru pyta o granice wolności

"Papieżyca" w reż. Edwarda Wojtaszka w Teatrze Ateneum im. Jaracza w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

Wielka Teresa Budzisz-Krzyżanowska w proroczej sztuce Esther Vilar w Ateneum. "W Kościele nie szukam Boga, choć dobrze byłoby, gdyby ta instytucja przetrwała. Mogłaby pewnego dnia okazać się ostatnim ratunkiem przed nadmierną wolnością". Ta opinia Esther Vilar to dobre motto sztuki "Papieżyca", która w 1982 roku wywołała na Zachodzie spory ferment. Teraz w znakomitej interpretacji Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej zachęca do myœślenia. Wielka dama polskiego teatru (przez ostatnie lata zapomniana przez macierzyste Ateneum) wraca z klasą. A grając postacie królewskie, potrafi się w nich doszukać przede wszystkim człowieka. Esther Vilar, pisarka, autorka dramatów, można by powiedzieć - kobieta niepokorna (gdyby to okreœślenie jeszcze coœ znaczyło), potrafi zaskakiwać. Kiedy uznano ją za feministkę, napisała "„Tresowanego mężczyznę" - esej przeciw wojującemu feminizmowi. Stała się wówczas obiektem nienawiśœci i agresji. Ale Vilar bierze w obron

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Papieżyca polskiego teatru pyta o granice wolności

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jan Bończa-Szabłowski

Data:

26.01.2015

Realizacje repertuarowe