Przedostatnią w tym sezonie premierą w Teatrze Kochanowskiego będą "Papierowe kwiaty" Egona Wolffa w reżyserii Bartłomieja Wyszomirskiego.
Autor tej kameralnej, dwuosobowej sztuki jest właściwie w Polsce nieznany. To Chilijczyk, syn niemieckich emigrantów, urodzony w 1926, z wykształcenia inżynier chemik. "Papierowe kwiaty" w 1970 roku zostały nagrodzone przez Casa de las Americas. Wcześniej powstały dramaty: "Wychowankowie strachu", "Swoi dwór", "Gałgankowe pary", "Owe 49 gwiazd" "Najeźdźcy". "Papierowe kwiaty" były w Polsce wystawione tylko w Teatrze Telewizji. Przedstawienie wyreżyserował Mikołaj Grabowski, a zagrali - Iwona Bielska i Jan Frycz. Pozostałe dramaty Wolffa nie zostały nawet na polski przetłumaczone. Sztuka, której premierę zobaczymy w sobotę, zaczyna się jak teatr naturalistyczny. Punkt wyjścia jest czysto rodzajowy - do kobiety przychodzi mężczyzna i zaczynają rozmawiać. W połowie spektaklu wkrada się pierwiastek inności, dziwności, bohaterowie zaczynają się zmieniać. Człowiek z ulicy, z marginesu, który przychodzi do kobiety z zupełnie innej sfery, nagle zaczyna b