"Edyp Tyran" wg Sofoklesa w reż. Wojtka Klemma w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Artur Duda w Teatrze.
W spektaklu Klemma Edyp zostaje zdegradowany z poziomu osoby tragicznej. Posiadając pełną władzę nad państwem i jego obywatelami, nie ma władzy nad własnymi czynami. Osobisty dramat figury tylko śmiesznej przestaje kogokolwiek obchodzić. "Edyp Tyran" w reżyserii Wojtka Klemma, najnowsza premiera Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, to niekonsekwentnie przepisana wersja klasycznego dramatu. Paradoksalnie - będąc zwolennikiem takiego postdramatycznego przepisywania dzieł z przeszłości - jestem zmuszony napisać tu, że operacje wykonane na tekście Sofoklesa przez dramaturga toruńskiego spektaklu, Tomasza Cymermana, wydają się w dużej mierze niepotrzebne. Król Edyp jest tekstem krystalicznym. Układ scen, logika zdarzeń i główna idea, że człowiek nie trzyma w ręku wszystkich nici własnego losu, a często myli się, myśląc, że uda mu się wymknąć przeznaczeniu, także są krystalicznie czyste. Realizatorzy Edypa Tyrana postanowili jednak dołożyć własn