ADAM HANUSZKIEWICZ opowiada własnymi słowami na scenie Teatru Nowego w Warszawie o "Lalce" Bolesława Prusa. Młodzież co tchu biegnie na spektakl p.t.: "Panna Izabela", żeby się spotkać z Hanuszkiewiczem (czy raczej z jego koncepcjami), a także ułatwić sobie i uprzyjemnić lekturę szkolną. Adam Hanuszkiewicz "podckliwił" trochę swój spektakl, a jednocześnie dodał charakteru pannie Łęckiej. Wyeksponował jej rację. Sądząc z muzycznego tła opracowanego przez Andrzeja Żylisa - Adam Hanuszkiewicz dość dokładnie wyjaśnił kompozytorowi swoją koncepcję reżyserską. Niestety w przedstawieniu wygląda to w ten sposób, że sceny z natury rzeczy pozbawione ostrości muzyka niepotrzebnie dosładza. Miodu nie powinno się posypywać cukrem! Przypuszczalnie i oprawę plastyczną spektaklu reżyser dokładnie omówił. W rezultacie powstały wyjątkowo piękne stroje (przede wszystkim kobiece) zaprojektowane przez Xymenę Zaniewską, a świetnie wykonane pod kierun
Tytuł oryginalny
Panna Izabela u Hanuszkiewicza
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo - Dziennik Katolicki nr 148