EN

15.11.1995 Wersja do druku

Pancerz przeciw nudzie

W HISTORII określenie "sanacja" nie miało dobrej marki, kojarzyło się bowiem z dualizmem politycznym rozdzierającym II RP po śmierci "Dziadka" Piłsudskiego, gdy miejsce geniusza zajęły miernoty. Na co dzień pojęcie sanacji ma jednak zdecydowanie pozytywny wydźwięk. W ogóle zaś aż miło pisać o uzdrowieniu sytuacji zasłużonej i bogatej tradycji sceny, gdzie jak dotąd nuda rzucała się na widownię z otwartym nożem w dłoni. Inscenizować Cervantesa niełatwo. "Don Kichot" to książka kultowa, tym bardziej że hiszpańska literatura po wydaniu na świat człowieka z Manchy popadła w długotrwały letarg. Tym krytyczniej ocenia się wszelkie "podejścia" do historii sympatycznego wariata i jego głupawego giermka, że wielu ludzi zabrałoby ze sobą "Don Kichota" na bezludną wyspę jako jedną z ulubionych lektur. Jacek Bunsch i Jadwiga Mydlarska-Kowal to para, o której w Poznaniu mówi się dużo i to dobrze. Całkiem niedawno przypomnieli się tutejszej wido

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pancerz przeciw nudzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Poznański

Autor:

Tomasz Dymaczewski

Data:

15.11.1995

Realizacje repertuarowe