EN

19.12.1987 Wersja do druku

Pan Puntila w "Małym"

W Teatrze Małym odbyła się niedawno premiera sztuki Bertolta Brechta "Pan Puntila i jego sługa Matt" Dramat ten nie należy do najwybitniejszych w twórczości autora "Opery za trzy grosze''. To opowieść o burżuju - kapitaliście, który jest dobry dla ludzi i świata, sprawiedliwy i bezkompromisowy, ale tylko... po pijanemu. Teatr Mały, scena Teatru Narodowego, sięgnął po ten dramat, jak się zdaje, przede wszystkim by przybliżyć nam całą twórczość Brechta, a także dla głównej roli pana Puntili. Partytura tej postaci stwarza duże możliwości aktorskie - zagrania człowieka rozdwojonego, wewnętrznie skłóconego i sprzecznego. Reżyser Tadeusz Minc obsadził w tej roli Witolda Pyrkosza. I trzeba przyznać, że był to wybór bardzo trafny. Pyrkosz nie tylko przekonująco oddaje zarówno stany alkoholowego uniesienia, czy krótkie momenty trzeźwości, ale tworzy na scenie żywą, ludzką osobowość. Nieco gorzej jest z tytułowym partnerem pana Puntili - sług�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita, Nr 297

Autor:

lut

Data:

19.12.1987

Realizacje repertuarowe