"Pan Marimba" w reż. Włodzimierza Nurkowskiego w Operze Krakowskiej. Pisze Anna Woźniakowska w Dzienniku Polskim.
W sobotnie popołudnie w budynku przy ulicy Lubicz 48 było gwarnie i wesoło, 20 września był bowiem dniem szczególnym, który zapisany zostanie w historii krakowskiej sceny muzycznej. Oto Opera Krakowska otworzyła kolejny sezon artystyczny premierą nigdy dotąd nie oglądanej w tym mieście bajki muzycznej dla dzieci zatytułowanej Pan Marimba z librettem Agnieszki Osieckiej według pomysłu i z muzyką Marty Ptaszyńskiej [na zdjęciu]. Co więcej, premiera odbyła się w oddanej już do użytku części nowego gmachu Opery, odnowionym budynku dawnej operetki. Wchodziliśmy do pięknego foyer z radością i nadzieją, że już niedługo nastąpi tak wyczekiwana chwila i Opera Krakowska wreszcie przestanie być bezdomna. Jeśli akustyka okaże się dobra, wybaczę projektantowi wygląd budynku administracyjnego, choć jego widok zewnętrzny (a szczególnie kolorki) przypomina mi czasy głębokiego PRL-u. "Pan Marimba" to wdzięczna opowieść o dwojgu dzieciach wędrujący