Znany pisarz francuski, Roger Vailland, nadał swej komedii ,,Pan Jan", którą zaprezentował w poniedziałek Teatr Telewizji Warszawskiej - formę potraktowanej z przymrużeniem oka parafrazy przygód molierowskiego "Don Juana" żartobliwy zabieg dramaturgiczny dodaje pikanterii tej współczesnej komedii obyczajowej, jaką w istocie jest sztuka Vaillandą. Komedia napisana z pazurem, z dużym zacięciem satyrycznym i mówi niemało o automatyzacji stosunków międzyludzkich we współczesnym świecie kapitalistycznym. Tytułowa, postać - wielki kapitalista, stosujący prawa dżungli, zarówno w polityce, ekonomii, jak i w swym życiu osobistym, mimo iż ośmieszona i skompromitowana nie pozbawiona jest wdzięku i przekornej inteligencji. Reżyser komedii - Zygmunt Hübner, podkreślając w prologu i epilogu jej pokrewieństwa z molierowskirn pierwowzorem, przedstawił ją w formie lekkiej i potoczystej. Dobre tempo spektaklu, inteligentna gra aktorów z błyskotliwym, eleganckim
Tytuł oryginalny
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski