EN

3.09.2008 Wersja do druku

Pamięci Marcela Marceau

VIII Międzynarodowy Festiwal Pantomimy w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Dopiero w drugiej połowie Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu można było oglądać spektakle bez czapki i zatyczek do uszu (o czym pisałam w poprzedniej recenzji). Im bliżej końca festiwalu, tym było lepiej. Doprawdy nie potrafię powiedzieć, dlaczego organizatorzy zaprosili z Wrocławia aż trzy spektakle, w tym zupełnie niepotrzebnie dwa z Wrocławskiego Teatru Pantomimy ("Gastronomia" i "Galapagos", pisałam o nich tydzień temu), które obniżyły poziom festiwalu do absolutnego minimum, tak że już chyba bardziej nie można. Ponadto trudno to, co obejrzeliśmy, nazwać pantomimą. Trzeci wrocławski spektakl to "Głód" [na zdjęciu] według powieści Knuta Hamsuna, prezentowany przez Teatr Formy z wyraźnymi ambicjami w kierunku poetyckiej metafory oraz użyciem środków wyrazu właściwych nie tylko sztuce pantomimy. Najbardziej pantomimiczny natomiast, w ścisłym tego słowa znaczeniu, był spektakl składający się z samych etiud. Była to prezentacja prac

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pamięci Marcela Marceau

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 206

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

03.09.2008

Festiwale