DZIWNE się może wydać, że nowoczesnych autorów najmocniej atakujących zagadnienia pokoju i wojny, bezpieczeństwa świata wydała ostatnio właśnie Szwajcaria, kraj który uchodzi cało ze wszystkich wojen światowych. Max Frisch autor "Biedermanna i podpalaczy" jest bowiem podobnie i jak Durenmatt, Szwajcarem. Sztuka którą oglądamy na scenie Teatru Współczesnego jest mimo swej komediowej formy, dramatem nie tylko pana Biedermanna, przeciętnego mieszkańca jednego z tysięcy miast świata, człowieka pragnącego nade wszystko spokoju, ale dramatem milionów mieszkańców globu ziemskiego. Biedermann bogaty kupiec chce mieć spokój i więcej niż śmierci lęka się wszelkich przemian. A jak powiada przez usta chóru autor: "Ten kto przemian się lęka bardziej niźli nieszczęścia, cóż począć może przeciw nieszczęściu?" ) Chór? Tak, naprawdę chór. Bo w tej dziwnej sztuce połączyły się w jedną nierozerwalną całość formy zaczerpnięte ze wszystk
Tytuł oryginalny
Pali się!
Źródło:
Materiał nadesłany
?