EN

18.09.2004 Wersja do druku

"Palec Boży" reżysera Bończaka w Olsztynie

Aktorzy są często przesądni, ale Jerzy Bończak [na zdjęciu] będzie dziś zbierać w olsztyńskim Teatrze im. Jaracza ewentualne laury w innym charakterze, więc nie musi się przejmować. 13. sztuka w jego karierze reżysera, "Palec Boży", traktuje zresztą o żerowaniu na przesądach.

"To polska prapremiera sztuki Michaela Hollingera - autor nazywa ją czarną komedią o ciemnej epoce. Nie obeszło się bez zmian w tekście. - To nie jest żadna zdecydowana ingerencja, drobne zmiany drastyczności, które w Stanach Zjednoczonych mogłyby przejść bez echa, a u nas nie - zapewnia Jerzy Bończak. W polskiej wersji przywołany jest np. - w anegdocie w komediowym sosie - król Ludwik, gdy tymczasem w amerykańskim oryginale - papież. - Nie musieliśmy epatować symbolem tak ważnym dla wielu Polaków - wyjaśnia reżyser. Czy mimo to sztuka nie wzbudzi protestów przewrażliwionych widzów? - Po przeanalizowaniu doszedłem do wniosku, że nie ma w nim żadnych treści urażających czyjeś uczucia. Religijnych również - mówi Bończak. Właśnie w Teatrze im. Jaracza, w spektaklu Gagatek, Jerzy Bończak debiutował 33 lata temu jako aktor. A od 13 lat ma w pobliżu Olsztyna dom letni. - Chodzę po lesie lub wzdłuż jeziora, nie przeszkadza mi, że pada

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trzynasta sztuka Jerzego Bończaka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Olsztyn nr 220

Autor:

ant, sima

Data:

18.09.2004