Znakomita gala z songami Leonarda Cohena i żenujący poziom konkursu na tegorocznym Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Złotego Tukana zdobył student wrocławskiej PWST - Mikołaj Woubuishet, który w finale wykonał utwór Nicka Cave'a "Stagger Lee"- pisze Krzysztof Feusette w Rzeczpospolitej.
W "Rejsie" Marka Piwowskiego jeden z pasażerów statku śpiewa koszmarną piosenkę, o tym, że jest sam, nie ma dziewczyny i jest mu niedobrze. Kaowiec (Stanisław Tym) proponuje, by przenieść kolegę "śpiewaka" do sekcji gimnastycznej. Dzięki temu nie będzie sam, a przede wszystkim... przestanie śpiewać. Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki - jak podkreślają organizatorzy - najważniejsza impreza wrocławskiego Przeglądu Piosenki Aktorskiej, z roku na rok coraz bardziej sprawia wrażenie, że sekcja gimnastyczna zawładnęła nim bez reszty. Młodzi aktorzy nie wierzą, że można stanąć na scenie i po prostu zaśpiewać - o życiu, miłości czy nienawiści. Najpierw sami sobie piszą piosenki - miernoty, a potem kombinują, jak je dynamicznie zaprezentować. Przykro było patrzeć na ich cyrkowe popisy. Pogryzione krzesła, płonące głowy Publiczność, w dużej mierze złożona ze studentów, przyznała swój laur Justynie Woźniak z wrocławskiej PWST