EN

2.11.2007 Wersja do druku

Otworzyć się, z wiosną roztopić lód

- Ruch w tym spektaklu nie jest popisem, jeśli ktoś tego oczekuje od tańca, to będzie zawiedziony. Poza tym to, czy jakiś znak pojawi się danego wieczora, zależy od dyspozycji aktora, który może coś zrobić i może nie zrobić. Jeśli coś się nie uda, nie będzie błędem, ale prawdą - mówi choreograf EWA WYCICHOWSKA przed premierą spektaklu Polskiego Teatru Tańca "Wiosna- Effatha" w Łodzi.

Na XI Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej - niezwykła premiera. Polski Teatr Tańca - Balet Poznański w studiu Filmówki da premierę projektu "Wiosna- Effatha". Zostanie ona zarejestrowana na wideo i wydana na płycie DVD. Rozmowa z Ewą Wycichowską [na zdjęciu]: Leszek Karczewski: Co znaczy "effatha"? Ewa Wycichowska: Otwarcie. Przemiana na oczach widza. Prawie 20 sezonów prowadzę w Polskim Teatrze Tańca przemianę ciała zewnętrznego. Teraz chcę z grupą tancerzy otworzyć się jak dzieci albo jak przyroda, która odradza się na wiosnę. Zamykam to w pytaniu: "Co to znaczy roztopić lód?". Co sprawia, że zimno taje, nadchodzi nowe życie? "Effatha" w przestrzeni teologicznej to poczucie wieczności, odrodzenia się po, mówiąc krótko, śmierci. Spektakl powstaje na zasadzie improwizacji? - Błąkamy się po Poznaniu, w którym nie mamy sali widowiskowej; wynajmujemy studio. Więc to proces na godziny. Dochodzimy do jakiegoś miejsca, po czym musimy por

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Otworzyć się, z wiosną roztopić lód

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 256

Autor:

Leszek Karczewski

Data:

02.11.2007

Realizacje repertuarowe
Festiwale