Jesteśmy zbulwersowani "manifestem" pana Roberta Bolesty, do 29 stycznia pełniącego funkcję kierownika literackiego w Teatrze Powszechnym w Warszawie - pisze do e-teatru, Jacek Kopciński, redaktor naczelny "Teatru".
Ułożony przez niego "Regulamin pracy", w którym pojawiają się takie sformułowania jak "nienawidzimy się generalnie", "pierdol naszego szanownego patrona (Zygmunt Hübner)" czy "młody jebie starego", świadczy nie tylko o żenującym poziomie umysłowym i moralnym autora, ale także o prawdziwym zdziczeniu obyczajów w środowisku teatralnym. Dziwimy się, że pan Jacek Weksler, szef Biura Teatru i Muzyki w Urzędzie m.st. Warszawy, przez miesiąc nie reagował na sytuację zaistniałą w Teatrze Powszechnym. W imieniu redakcji Jacek Kopciński, redaktor naczelny.