W "Pustych nocach" autentyczna potrzeba wyrażenia myśli wspólnoty ludzi zaangażowanych w sztukę, miesza się z świadomością stworzenia zdarzenia teatralnego, które będzie na tyle kreatywne i zauważalne, żeby zainteresować potencjalnego odbiorcę - o kolejnym pokazie w ramach "Projektu Kwarantanna" w STUDIO teatrgalerii w Warszawie pisze Katarzyna Bolec na blogu Ona recenzuje.
Lista twórców performansu "Puste noce" zrealizowanego w ramach "Projektu Kwarantanna" - wspólnej inicjatywy Teatru Studio i Komuny Warszawa jest wyjątkowo długa - 94 osoby wymienione z imienia i nazwiska plus jedna babcia. Ich wizerunki nie pojawiają się w performansie - twarzą tego wydarzenia jest Robert Wasiewicz - aktor i performer związany z warszawskim Studio Teatr Galerią. Zasady "Projektu Kwarantanna" są ściśle określone. Performans, sfilmowany w jednym nieruchomym ujęciu, musi w całości rozgrywać się na powierzchni stołu-sceny. W filmiku można wykorzystać wyłącznie przedmioty z długiej listy. To nie przypadek, że znajdują się na niej głównie produkty spożywcze i przemysłowe, które powinniśmy mieć w domu na wypadek kryzysu. Już sama nazwa projektu nawiązuje do przymusowej izolacji, w której znaleźliśmy się z powodu pandemii Covid-19. Akcja "Pustych nocy" rozgrywa się w niewielkiej mieszkalnej przestrzeni. Na początku performansu wid