W ŻYCIU teatralnym Warszawy powiało sensacją towarzyską i wielkim świętem. Do stolicy bowiem zjechał sam Max Frisch na światową prapremierę w teatrze zawodowym swojej ostatniej sztuki - "Tryptyk" - wystawionej przez Erwina Axera w Teatrze Współczesnym. Tematyka dzieła przedstawia się równie sensacyjnie - na tle choćby wzrostu zainteresowań wyrażających się olbrzymim popytem na książkę "Życie po życiu" Moody'ego - życie pozagrobowe. Kryje się w niej jednak pewna niebezpieczna łatwizna myślowa. Temat stary jak ludzkość. Możliwość fantazjowania dowolna, a więc i możliwość tworzenia konstrukcji jałowych. Dramat Współczesny ma zresztą na tym polu kilka znamiennych osiągnięć jak choćby znakomita sztuka niedawno zmarłego Jean Paula Sartre'a - "Przy drzwiach zamkniętych". Jej problematykę - pamiętam - najtrafniej określiła przed laty Irena Sławińska, gdy Teatr Akademicki KUL-u wystawił ten dramat. "Co za znakomity temat do
Tytuł oryginalny
Ostrożnie z tamtym światem
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 21