W połowie stycznia odbyło się we Wrocławiu uroczyste przemianowanie Teatru Rozmaitości na bardziej nobliwy, ale i bardziej zobowiązujący Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego. Na chrzciny te Andrzej Witkowski, nowy dyrektor zmieniającej swą nazwą placówki, przygotował "Różę" Stefana Żeromskiego we własnej adaptacji i opracowaniu scenicznym. Przedstawienie na pewno kontrowersyjne i prowokujące do dyskusji, jak każda próba uporządkowania uznanych dzieł literackich bez względu na stopień ich wewnętrznego niezorganizowania, zostało przyjęte dość chłodno zarówno na premierze, jak i - przede wszystkim - w omówieniach popremierowych; z zadziwiającą niefrasobliwością potraktowano jedną z najambitniejszych rewindykacji literackich ostatniego sezonu. Ogólnikowo jedynie kwitując ogromny dramaturgiczny i sceniczny wysiłek, jaki patronował realizacji. Witkowski dość dokładnie rozbił w tym przedstawieniu tradycyjną a wi�
Tytuł oryginalny
Ostrożnie z tą "Różą"
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 841
Data:
01.01.1968