- Co tak naprawdę zafascynowało pana w sztuce "Ogień w głowie", która niesie właściwie więcej publicystyki niż literatury? - Publicystka mnie interesuje tak jak realne, codzienne życie. Potykam się bez przerwy o zjawiska brutalizujące życie, głównie ze strony osób o pokolenie młodszych ode mnie. Uznałem więc, że warto sięgnąć po sztukę młodego autora, który próbuje o tym mówić. Warto w "Ogniu w głowie" poszukać przyczyn tej agresji, którą bardzo często młodzi ludzie wyładowują w obrębie rodziny. W moim rodzinnym Poznaniu, w domu który dobrze znam, wydarzyła się taka historia. Brat zabił siostrę, a była to zwyczajna rodzina. Zastanawiałem się, jak to się dzieje, jakie motywy pchają młodych ku takiej zbrodni, przeciwko czemu się buntują? Mayenburg próbuje swoją sztuką zadać tych kilka najważniejszych pytań. Kurt - młody bohater sztuki "Ogień w głowie" izoluje się od bardzo powierzchownych relacji z rodz
Tytuł oryginalny
Ostra sztuka
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 35