Półgodzinne spóźnienie z powodu... tłoku przed kasami
(Telefonem z Londynu)
W środę 19 bm. odbyło się tułaj pożegnalne przedstawienie "Męża i Żony". Przed kasą teatru ustawił się tak wielki tłum ludzi czekających na bilety, że spektakl został rozpoczęty z półgodzinnym opóźnieniem. Po ostatnim akcie kurtyna szła wiele razy w górę. Po spektaklu zgłosił się za kulisy do reżysera Bohdana Korzeniewskiego przedstawiciel agencji prasowej obsługującej wszystkie tygodniki Europy zachodniej oraz Ameryki z prośbą o udzielenie wywiadu - dotyczącego teatrów w Polsce. W piątek odbędzie się ostatnie przedstawienie "Domu Kobiet". Ostatnie dwa dni pobytu w Londynie aktorzy spędzą na zwiedzaniu miasta, na pożegnalnych wizytach u kolegów londyńskich oraz na kupnie upominków dla swoich bliskich w Polsce.