EN

17.08.2011 Wersja do druku

Ostatnia Czarownica

Jako fan rekonstrukcji chcę wyrazić poparcie dla inicjatyw typu "spalenie czarownicy". Pomysł, żeby inscenizować ciemne karty własnej historii wydaje mi się w obszarze rekonstrukcji rewolucyjny - pisze w felietonie dla e-teatru Michał Walczak.

Reszel leży na Warmii. Warmia w czasach wojen napoleońskich należała do zaboru pruskiego. W czasach wojen napoleońskich w okolice Reszla przybyła dziwna para: dwudziestoletni parobek i trzydziestoośmioletnia pasterka z czwórką dzieci. Parobek porzucił kobietę i przeniósł się Reszla. W miejscu gdzie zamieszkał 16 września 1807 wybuchł pożar. O jego spowodowanie oskarżono porzuconą kobietę. Niedbale prowadzony proces zakończył się wyrokiem śmierci. 21 sierpnia 1811 roku skazana spłonęła na stosie. Nazywała się Barbara Zdunk. Została okrzyknięta ostatnią czarownicą w Europie. To nie koniec dramatycznej historii. Od czasu śmierci Barbary w Reszlu dzieją się dziwne rzeczy. Słychać jęki, zawodzenie, pojawiają się błędne ogniki, zdarzają dziwne wypadki. Zamiast siać panikę burmistrz Reszla wpadł na świetny pomysł jak poradzić sobie z duchem Barbary. Dwieście lat po sądowej zbrodni Barbara Zdunk znów zapłonie. Ostatni stos nowożytnej Eur

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Michał Walczak

Data:

17.08.2011

Wątki tematyczne