"Była Żydówka, nie ma Żydówki" w reż. Ewy Ignaczak w Teatrze Stajnia Pegaza w Sopocie. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
(...) Dobra passa Mariana Pankowskieo w Polsce trwa. Spora w tym zasługa trójmiejskich instytucji kultury. Najpierw - w zeszłym roku - za powieść "Ostatni zlot aniołów" emigracyjny pisarz zdobył Nagrodę Literacką Gdynia w kategorii proza. Kilka miesięcy później na podstawie tej powieści oraz dramatu "Ksiądz Helena" powstał spektakl gdańskiego Teatru Wybrzeże "Ksiądz H. czyli anioły w Amsterdamie", udany debiut reżyserski Bartosza Frąckowiaka. Sopot nie pozostał w tyle: "Była Żydówka, nie ma Żydówki" to sceniczna adaptacja jego najnowszej powieści, przygotowana przez niezależny Teatr Stajnia Pegaza. Marian Pankowski zawsze był twórcą, którego nie zadawalają proste odpowiedzi, który przyjmuje pozycję kontestatora, jątrzy i drażni, bez wahania podważa wszystkie powszechnie obowiązujące przekonania. Taki jest też spektakl Stajni Pegaza: to opowieść o wizycie w Stanach Zjednoczonych Fajgi Oberlender - jedynej ocalałej Żydówki z miasteczka