EN

25.09.2017 Wersja do druku

"Ostatni gasi światło", czyli polsko-czeska koprodukcja w Teatrze Kochanowskiego

"Ostatni gasi światło" Vojtecha Stepanka w reż. Norberta Rakowskiego w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.

Norbert Rakowski z powodzeniem reżyseruje sztukę Vojtecha Stepanka. Na scenie sam autor i czeska gwiazda telewizyjna. Kristyna Leichtova. Najpierw za czymś w rodzaju konsoli sadowią się obserwatorzy (nie są bogami, narratorami aniołami, ani jury - jak mówią). To tacy sami obserwatorzy, jak my, widzowie. Oni mogą jednak bohaterom zadawać pytania. Czy my też? To jedna z kwestii jaką podejmuje sztuka "Ostatni gasi światło" Vojtecha Stepanka - prawa do ingerencji w czyjeś życie. Druga, łącząca się z nią, to kwestia odpowiedzialności . Obserwujemy trzy sytuacje - małżeństwa, które oddało do sierocińca adoptowane dziecko, pracownika teatru, który ma zabić na potrzeby sceny papugę i dyrektora odrzucającego ofertę pracy głuchoniemego chłopaka, który nie wie, że jest jego synem i któremu nie mówi o tym pośrednicząca w tym dziewczyna. To swego rodzaju sytuacje graniczne dla każdego z nich. Punkty zwrotne, wymagające rewizji definicji życiowego ła

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Ostatni gasi światło", czyli polsko-czeska koprodukcja w Teatrze Kochanowskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Trybuna Opolska nr 223

Autor:

Iwona Kłopocka

Data:

25.09.2017

Realizacje repertuarowe