EN

23.02.2004 Wersja do druku

Oskarżony menedżer Józef K.

Przedstawienie "Procesu" {#au#590}Kafki{/#} w Teatrze Polskim zaskakująco współbrzmi z naszą polską rzeczywistością. Ale jego satyryczne ostrze tonie w mętnej metaforyce finału. Kafkowski Józek K. to w poznańskim przedstawieniu mło­dy menedżer banko­wy, doskonale wy­kształcony, który przez ko­mórkę rozmawia po włosku z klientem, a z pamięci dyktuje skomplikowane przepisy siedzącej przy laptopie urzędniczce. Szybki rytm spektaklu, zmienność sytu­acji, symultanicznie rozgry­wana akcja czynią sceniczny "Proces" (powieść z roku 1915) atrakcyjnym dla współ­czesnego widza. Celna sceno­grafia stanowi skrzyżowanie holu z pasażem handlowego centrum. Owo "szklane akwarium" raz jest bankową salą, raz prywatnym aparta­mentem, a innym razem klubem. Przewijają się przez nie urzędnicy i klienci ban­ku, bywalcy lokalu towarzy­skiego, mieszkańcy "szkla­nych domów". Za przezro­czystymi ścianami toczy się życie uliczne; jakiś menel chce wydębić z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oskarżony menedżer Józef K.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska

Autor:

Błażej Kusztelski

Data:

23.02.2004

Realizacje repertuarowe