EN

29.08.2005 Wersja do druku

Oskar czyli Rachoń

- Od pierwszego czytania scenopisu "Oskara..." w jego zrozumienie wciąż wkładam nowe emocje, szukam ukrytych podtekstów - MAREK RACHOŃ opwiada o swej roli w spektaklu "Oskar i Pani Róża" w Teatrze Śląskim w Katowicach.

Marek Rachoń - aktor Teatru Śląskiego im. Wyspiańskiego w Katowicach. Drobny, zielonooki szatyn, po mistrzowsku władający żywym słowem i aktorską wyobraźnią - wcielił się niedawno w postać tytułowego bohatera scenicznej adaptacji "Oskara i pani Róży". W Polsce to drugie przedstawienie oparte na motywach literackiego bestsellera roku 2004, pióra Erika-Emmanuela Schmitta. Pierwsi do teatru wprowadzili go aktorzy szczecińscy, a premiera na Scenie Kameralnej Teatru Śląskiego odbyła się w marcu br. We wrześniu Marek Rachoń i Alina Chechelska zagrają spektakl w oryginalnej, francuskiej wersji językowej. Potem, być może, pojadą z nim nad Sekwanę. Odnalazł siebie "Oskar i pani Róża" to poufna gawęda o "sztuce umierania", napisana w formie listów do Boga. Ich autorem jest 10-letni Oskar, któremu pozostało kilka lub kilkanaście dni życia. Nikt nie ma odwagi, by ujawnić mu tę bolesną prawdę. Chłopiec odkrywa ją sam. Umierając, podejmuje zabawę za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Raport nr 8-9

Autor:

Henryk Szczepański

Data:

29.08.2005

Realizacje repertuarowe