"Cafe Sax" w reż. Cezarego Domagały z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina gościnnie w Szczecinie. Pisze Katarzyna Stróżyk w Kurierze Szczecińskim.
Zdarza się czasem, że mieszając składniki gotowanej potrawy, jednego z nich da się zbyt dużo i wyczekiwany smakołyk zmienia się w niezbyt strawną całość. Podobnie jest z teatrem, w którym z połączenia świetnego tekstu i niezłego aktorstwa nie zawsze musi wyjść rzucający na kolana spektakl - dobitnie przekonuje o tym "Cafe Sax" w wykonaniu artystów Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina. Przedstawienie, złożone z piosenek Agnieszki Osieckiej, pokazano w piątek w sali Bogusława szczecińskiego zamku. Koszalinianie wystawiają je zwykle na niewielkiej scenie dawnego kina "Muza" (to tymczasowa lokalizacja BTD, na czas remontu tradycyjnej siedziby) i tam z pewnością bardziej się ono sprawdza niż w nieprzytulnym, dużym pomieszczeniu, z pousadzaną na eleganckich niby-tronach publicznością. Być może to właśnie sala Bogusława zadziałała na niekorzyść kameralnego spektaklu, i zamiast magii i wzruszeń publiczność otrzymała coś w rodzaju fabul