39-letni zamożny, ustabilizowany, wzięty adwokat, człowiek zdawałoby się będący u szczytu powodzenia, wpada nagle w duchowy impas. Pewnego dnia dochodzi do wniosku, że przegrał miłość, małżeństwo, pozycję zawodową; że stracił zaufanie, szacunek, przyjaźń. Odwracają się od niego najbliżsi, odchodzą współpracownicy; zostaje sam. Tak w skrócie wygląda treść sztuki, jaką telewizja przedstawiła nam w poniedziałkowy wieczór, 18 października. Autorem sztuki jest John Osborne - współczesny angielski dramaturg (ur. 1929) o bardzo burzliwej biografii, przyszedł na świat jako syn barmanki i "komercjalnego" artysty. Kształcił się w Londynie, lecz jako 16-letni chłopiec został wyrzucony ze szkoły. Pracował potem przez osiem lat w jednym z prowincjonalnych zespołów teatralnych, aż w roku 1956 nieoczekiwanie zadebiutował sztuką "Miłość i gniew". Sztuka zaszokowała londyńską publiczność, a 27-letniemu autorowi przyniosła natychmiastowy roz
Tytuł oryginalny
Osborne po raz drugi
Źródło:
Materiał nadesłany
Wieści nr 43