W najbliższą sobotę Teatr Współczesny im. E. Wiercińskiego rozpoczyna sezon premierą "Orestei" Ajschylosa. Sztukę adaptował, inscenizował i wyreżyserował Józef Para, nowy dyrektor i kierownik artystyczny wrocławskiego teatru. Autorem scenografii jest Andrzej Sadowski, z którym współpracował Marcin Jarnuszkiewicz, a muzyki - Zenon Kowalowski.
Oto, co mówi o przygotowanym przez siebie przedstawieniu Józef Para: "Czymże jest "Oresteja"? Jest wyzwaniem rzuconym tyranii i bóstwom, jest walką o społeczną sprawiedliwość i suwerenność człowieka. Ale jest także, choć powstała 2500 lat temu, utworem żywym i mówiącym o życiu, niemal sensacyjnym aczkolwiek zamkniętym w klasycznej formule teatru antycznego. "Oresteja" składa się z trzech części, z trzech tragedii ("Agamemnonn, "Ofiarnice", "Eumenidy"), które niekiedy są grywane oddzielnie. Uważałem, że w Polsce nie byłoby właściwe rozbijanie trylogii, co zmusiło mnie do opracowania tekstu tak, aby nie tracąc ze swej wartości myślowej i poetyckiej, mógł być grany w ciągu jednego wieczoru. Chciałbym, aby to pierwsze zetknięcie wrocławskiej publiczności z Ajschylosem było tym, czym jest obcowanie z tym dramaturgiem". W "Orestei" występuje liczny zespół aktorski. Role Orestesa gra Tadeusz Galia, znany wrocławskiej publiczności chociażb