"Dybuk" wg Szymona An-skiego w reż. Anny Smolar w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Agata Polcyn w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
Połyskująca, różowa kurtyna, a przed nią dziewczyna w rozpiętej koszuli i legginsach w kratę. Trafiliśmy na konkurs teatralny. Młodzież wystawia "Dybuka", bo "w sumie, to ta kultura żydowska, nie jest taka zła, a kolega, który chciał stworzyć to przedstawienie nie żyje". Tak zaczyna się ostatni w tym roku spektakl bydgoskiego Teatru Polskiego. Ostatnią premierę 2015 roku Teatr Polski w Bydgoszczy dedykuje młodemu widzowi. "Dybuk" w reżyserii Anny Smolar, rozgrywa się w szkole. W miejscu, w którym zaczynają się pierwsze miłości, gdzie budujemy poczucie przynależności, gdzie nie trudno o zwykłe okrucieństwo. Tu najlepiej widać mechanizmy, które władają naszym życiem. Już na samym początku wszystko idzie nie tak, jak powinno. Uczniowie mają zacząć spektakl, ale kurtyna nie chce się podnieść. Grają więc przed nią, tuż przy krawędzi sceny, w świetle punktowego reflektora - po jednej stronie mamy "aktorów", po drugiej "konferansjerkę"