Setki widzów, nieoczekiwane spotkania i interakcje, fascynacje przestrzenią, rozmowy, spory, polemiki, wspólna zabawa do rana - wszystko to stało się udziałem widzów i uczestników projektu no.theatre.pl - pisze Ewa Julianna Kwidzińska po Festiwalu Spoiwa Kultury w Szczecinie.
Seminarium na statku. Transowy taniec w środku lasu, tuż obok ruin kamiennej wieży widokowej, na której można odczytać napisane kredą zdanie: Obcy - won!. Warsztaty w nowoczesnej galerii i na ruchliwej ulicy. Wystawa w siedzibie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów, miejscu spotkań, pamięci, ocalanej tożsamości. Historyczny spektakl opisujący losy Europy pod pomnikiem wdzięczności Armii Radzieckiej, na którym ktoś dopisał sprayem słowo "Katyń". Ludzie-Książki, spotykane w zaułkach miejskiej biblioteki. Bajki opowiadane na ucho w "przestrzeni relaksu" wykreowanej tuż przy ruchliwym skrzyżowaniu. Opowieść o odzyskiwanych przedmiotach i ludzkich historiach wpisana w przestrzeń postoczniowego budynku. Prowokująca zaraźliwym śmiechem dworcowa poczekalnia, w której "wydarza się" oczekiwanie. Hipnotyczna "kafkowska" podróż po reprezentacyjnych salach, piwnicznych zakamarkach i niedostępnych wieżach budynku Urzędu Wojewódzkiego. Wciśnięta w niskie