"Baltic. Pies na krze" w reż. Romualda Wiczy-Pokojskiego w Teatrze Miniatura w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński na portalu Trójmiasto.pl.
Po udanej próbie wprowadzenia do teatru serii bestselerowych kryminałów dla dzieci, na deski Teatru Miniatura trafił spektakl oparty na faktach. Przeniesienie do teatru historii psa, który dryfował na krze przez Wisłę, okazało się strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Po raz pierwszy reżyserii w Miejskim Teatrze "Miniatura" podjął się jego dyrektor - Romuald Wicza-Pokojski. W spektaklu "Baltic. Pies na krze" zdecydował się wystawić napisaną przez Barbarę Gawryluk (jako "Baltic. Pies, który płynął na krze") książkę, nie koncentrując się na głośnej medialnie historii. Opowieść o Balticu potraktował jako prawdziwy, wzruszający przykład miłosierdzia i ludzkiej wrażliwości na dolę zwierząt. Opowieść odwołuje się do szeroko komentowanego w styczniu 2010 roku przypadku psa, który przez kilka dni dryfował na krze aż do Morza Bałtyckiego. Wycieńczonego i wyziębionego pieska przypadkowo odnalazła załoga statku badawczego Baltica, liczącego