EN

1.10.2005 Wersja do druku

Opowieść edukacyjna

Zaczyna się od dzieciństwa. Od tańca ("wszystko co wzruszało, musiałam wytańczyć"), a przede wszystkim od ludzi, od domu. Pejzaż nie jest jednak autobiografią, to zapis sprowokowanych przez Barbarę Osterloff wypowiedzi Mai Komorowskiej o aktorstwie - o książce "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowska" pisze Piotr Mitzner w Teatrze.

Jest to książka o doświadczeniach. Jednym z najgłębszych była niewątpliwie praca w zespole Grotowskiego, o której aktorka potrafi mówić jasno i prosto, bez namaszczenia. Przypomina sobie pierwsze wrażenia, zaskakujące. Dziady w Teatrze 13 Rzędów mają coś z dziecięcego teatru domowego. Ale to nie obniża ich prestiżu, przeciwnie - podnosi. Dalej opisy ćwiczeń są bardzo sugestywne, konkretne. Konkret, sekwencja działań fizycznych, dopiero na końcu mowa jest o poszukiwaniu prawdy. Właśnie taka kolejność będzie charakterystyczna dla wszystkich epizodów Pejzażu. W pewnym momencie, w rozmowie o budowaniu postaci Hamma w Końcówce, Komorowska cytuje Becketta: "płeć dodaje się na końcu". Można powiedzieć, że według niej także interpretacja nie jest pierwsza. Zwykle bowiem zaczyna od kostiumu, od rekwizytu. Oczywiście, to są tylko wnioski wypływające z tego, co ujawniła w książce. Gdyby spróbować opisać "doktrynę teatralną" Mai Komorowski

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opowieść edukacyjna

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 1/3

Autor:

Piotr Mitzner

Data:

01.10.2005