EN

9.02.1964 Wersja do druku

Oportunizm cezarów

Istnieją teatry, które realizują wyznaczony im plan usług. Istnieją teatry, które służą sztu­ce. Istnieją teatry, które nie wiadomo po co istnieją. I wre­szcie są teatry, które uczą my­śleć, do ich szczupłej liczby nale­ży teatr Erwina Axera. Cenię go między innymi za to, że mogę się z nim nie zgadzać. A to dosyć rzad­ka właściwość w sytuacji, kiedy "Bracia Karamazow" czy "Wesele" są zmajoryzowane powodzią sztuk granych...? Chyba granych tylko dla miłego grosza. Z teatrem Erwina Axera nie zgadzam się co do sposobu scenicznej interpretacji "Androklesa i lwa". Tradycjonaliści widzieli w tej sztuce żartobliwy paradoks o po­trzebie tolerancji, sceptycy - dwu-aktówkę z myszką. Axer zadał kłam obawom sceptyków, ale przy okazji wprawił w kłopot tradycjo­nalistów. Posłużył się shawowskim dialogiem dla zademonstrowania tezy zgoła innej, a uznając mi­strzostwo reżysera - tezę zaakcep­tować trudno... "Androkles i lew" w Teatrze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oportunizm cezarów

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura nr 6

Autor:

Witold Filler

Data:

09.02.1964

Realizacje repertuarowe