Poziom spektakli był bardzo nierówny. Jeśli chodzi o rywalizację konkursową, po obejrzeniu wszystkich przedstawień w ostatecznej rozgrywce liczyły się tylko dwa - "Chłopi" i "Wesele". Krzysztof Garbaczewski i Jan Klata odjechali pozostałym reżyserom na nieosiągalny dla nich dystans - po XLIII Opolskich Konfrontacjach Teatralnych "Klasyka Żywa" pisze Piotr Urbanowicz z Nowej Siły Krytycznej.
Na tegorocznych Opolskich Konfrontacjach Teatralnych widzowie mogli obejrzeć siedem przedstawień wybranych przez komisję artystyczną Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa" spośród czterdziestu czterech zgłoszonych. Zaletą zestawienia była prezentacja różnorodnych estetyk i odmiennych sposobów myślenia o teatrze. Cieszy udział zespołów z różnych regionów Polski, jak i to, że dominowały sceny, oględnie mówiąc, niewiodące: Supraśl, Kalisz, Lublin, Katowice. W programie dominowały adaptacje prozy, nie zabrakło dwóch arcydramatów, pojawiła się też ambitna próba przeniesienia na scenę dziennika i poezji. Widać było również w decyzjach komisji artystycznej chęć dopuszczenia do pokazów w Opolu tekstów, które teatrowi są stosunkowo słabo znane lub nie doczekały się wybitnych realizacji. Katowicka premiera to jedenaste wystawienie poematu Brunona Jasieńskiego "Słowo o Jakóbie Szeli" z 1926 roku. Powieśc