W Opolskim Teatrze Lalki i Aktora trwają próby do spektaklu. Przedstawienie dostarczy wielu niezapomnianych wrażeń nie tylko dzieciom.
"Zorro" to klasyka gatunku, ale kiedy nad spektaklem pracuje reżyser Paweł Aigner, znany widzom z takich sztuk jak na przykład "Trzej muszkieterowie", pewne jest, że na scenie wszystko może się zdarzyć. - Dlatego widzowie mogą być pewni, że czekają ich rzeczy nieoczywiste - zdradza Magdalena Starczewska z Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. - Tak było choćby w "Trzech muszkieterach", gdzie bohaterów poznajemy jako pozbawionych werwy i wigoru starszych panów, mieszkających w muzeum, których sława i wielkość dawno przeminęły. Nawet reżyser nową realizację określa jako "drugi odcinek muszkieterów" właśnie! Podobnie jak w poprzednich przedstawieniach Aignera, tak i tu, wartka akcja poprzeplatana jest profesjonalnymi pojedynkami oraz wciągającymi intrygami. Scenariusz pełen jest niespodzianek i zaskoczy nawet znawców powieści oraz filmowych adaptacji "Zorra". - To zupełnie nowa i dość przewrotna interpretacja historii o znanym bohaterze - mówi Magdalen