EN

28.06.2010 Wersja do druku

Opole. W kulturze czas zaciskania pasa

Nie ma mowy o żadnych inwestycjach, kosztownych przedsięwzięciach ani spontanicznych pomysłach. Instytucje kultury - jak zapowiedział ich dyrektorom marszałek - mają oszczędzać. Bo dodatkowych pieniędzy na kulturę nie będzie.

Z dyrektorami instytucji kultury, które podlegają urzędowi marszałkowskiemu, rozmawiał m.in. skarbnik województwa. - Żeby ich ostrzec, że teraz muszą oszczędzać - zaznacza skarbnik Tadeusz Troszyński. - Inwestowaliśmy w kulturę w poprzednich latach. Duże inwestycje, takie jak: remont teatru, przebudowa muzeum czy filharmonii są albo zakończone, albo właśnie trwają. Chodzi jednak o to, że nasz budżet jest już mocno zadłużony, a tego typu inwestycji nie można w nieskończoność realizować z kredytów, obligacji czy papierów dłużnych. Tak się działo w przypadku środków na tzw. wkład własny. Teraz echa kryzysu dotarły i do nas, więc w przyszłości nie będzie możliwe realizowanie tego typu przedsięwzięć z budżetu województwa - podkreśla. Bieżąca działalność instytucji kulturalnych musi się więc zamknąć w budżetach już im przyznanych, a na dodatkowe środki nie mają co liczyć. - Koncerty filharmoniczne nie są zagrożone.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W kulturze czas zaciskania pasa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Opole online

Autor:

Anita Dmitruczuk

Data:

28.06.2010

Wątki tematyczne