Opolscy studenci postanowili wykorzystać słoneczną aurę oraz radosną atmosferę Dni Opola i już wczoraj świętowali u siebie Międzynarodowy Dzień Tańca, który cały świat obchodzić będzie dopiero w najbliższy wtorek. Impreza była wyjątkowo udana.
Na pomysł zorganizowania tanecznego happenigu wpadli studenci animacji kulturalnej oraz gerontopedagogiki, którzy mogą uchodzić za prawdziwych fachowców, bo w programie nauczania mają zajęcia z tańca i choreografii (tak naprawdę to choreoterapii, czyli terapii przez taniec). To oni grali wczoraj pierwsze skrzypce. - Najpierw biegaliśmy po całej uczelni i w każdej sali krzyczeliśmy: "Animacja jest od tego, by tańczyć na boisku irlandzkiego" - opowiada nasza redakcyjna koleżanka Marta Szewerda, jedna z bohaterek happennigu. Zachęcona w ten sposób brać studencka miała się zjawić na boisku kampusu opolskiej uczelni, by oklaskiwać roztańczonych kolegow. I frekwencja dopisała. Najpierw był szacowny polonez: imponujący, bo tańczony w ósemkach, które zajęły całą szerokość boiska. Potem kilkunastu tancerzy dało pokaz wspomnianego tańca irlandzkiego i naszego swojskiego trojaka. Potem przyszedł czas na tak zwane tańce integracyjne (dodajmy: wykor